wtorek, 19 lutego 2013

mikstury zdrowotne

RED HOT CZYLI- MIKSTURA LECZĄCA RAKA ZAWIERAJĄCA KAPSAICYNĘ

jakiś czas temu natknęłam się w sieci na informację odnośnie kapsaicyny, która podobno leczy nowotwory. zaintrygowało mnie to, ponieważ jeszcze niedawno bliska osoba z rodziny chorowała na raka, niestety nie udało nam się i ciągle zastanawiam się, czy  ta miksturka by pomogła. informację niestety znalazłam za późno. po jakimś czasie natknęłam się znów na tą samą recepturę, ale już u kogoś na blogu z prośbą o rozpropagowanie tej informacji jak największej liczbie osób, a więc przyłączam się. miksturę postanowiłam zrobić z tego względu, że mam świadomość w jakim środowisku żyjemy, niestety nie wygląda to wszystko kolorowo, wystarczy popatrzeć dokładnie w lustro, wszelkie toksyny starają się z nas wydostać wszelkimi możliwymi drogami, jednak czasami bywa już za późno. mam nadzieję, że pozostali członkowie mojej rodziny również przyłączą się do grona 'degustatorów' miksturki, znajomi i wszyscy, którzy wierzą w pozytywną moc tej receptury. bardzo chciałabym, aby wszyscy byli zdrowi i wszystkim tego serdecznie życzę. nie mogłam się powstrzymać, żeby nie dodać muzyki, której właśnie słucham, może komuś spodobają się takie klimaty przepiękny utwór 
 jeszcze dla zainteresowanych, którzy mieliby ochotę poczytać na temat kapsaicyny, warto odwiedzić link poniżej:

aby przygotować miksturkę potrzebujemy: 
  • 1kg papryki ostrej peperoni; 
  • 1l oliwy z oliwek lub oleju z pestek winogron; 
  • rękawiczki. 
nie mogłam oprzeć się talerzowi papryczek, wyglądał przecudnie, żałuję, że nie namalowałam ich, ale to może zrobię następnym razem, bo myślę, że mikstura wejdzie w stały repertuar niezbędnych produktów w domu.





 zakładamy rękawiczki po to, aby nie poparzyć dłoni, potrzebujemy duży pojemnik, najlepszy będzie szklany słój, który będzie najbardziej neutralny dla wszelkich ostrych mikstur.
użyłam słoja o pojemności 4l. paprykę myjemy, kroimy na małe kawałeczki razem z gniazdami nasiennymi i wrzucamy do słoja.



 całość zalewamy oliwą i wstawiamy do lodówki na ok. 10-14 dni. tak wyglądają już zalane oliwą papryczki.




w tym czasie mieszamy 1 x dziennie drewnianą łyżką, po tym czasie miksturkę przecedzamy i wlewamy do butelki z ciemnego szkła, można trzymać miksturkę w ciemnym i chłodnym miejscu, np. w spiżarni. w przypadku raka zalecane jest spożywanie miksturki w ilości 1 łyżeczki 5x dziennie przed posiłkiem, aby złagodzić ostry smak można popić mlekiem. 



moja miksturka jeszcze jest w trakcie przygotowywania, jednak pozwolę sobie dłużej ją potrzymać, może ze 20 dni ;) myślę, że to jej nie powinno zaszkodzić.